sty 06 2016

Z pamiętnika zwykłego chłopca.


Komentarze: 0

Byliśmy bardzo biedni, gdy byłem dzieckiem... gdybym nie był chłopcem... doprawdy,
nie miałbym się czym bawić.

Jednego dnia zadzwoniła do mnie dziewczyna i powiedziała: "Chodź! Nikogo nie ma w domu."
 Wyszedłem i chodziłem. A w domu nie było nikogo.

Podczas seksu moja dziewczyna zawsze chce mówić do mnie. Tak jak wczorajszej nocy,
 gdy zadzwoniła z hotelu.

To był paskudny dzień. Wstałem rano... założyłem koszulę i guzik odpadł. Podniosłem teczkę
 i urwała się rączka. Bałem się pójść siku do ubikacji.

Byłem takim brzydkim dzieckiem... gdy bawiłem się w piaskownicy, kot przysypywał
 mnie piaskiem.

Moi rodzice chyba niezbyt mnie lubili. Do zabawy w kąpieli miałem toster i radio.

Byłem takim brzydkim dzieckiem... matka nie karmiła mnie piersią. Powiedziała, że co najwyże
j lubi mnie jak przyjaciela.

Gdy się urodziłem, doktor wszedł do poczekalni i oznajmił memu ojcu:
przykro mi. Robiliśmy co w naszej mocy, ale dał radę wyleźć."

Pamiętam kiedy mnie porwano. Wysłali kawałek mojego palca do ojca. Powiedział,
 że potrzebuje więcej dowodów.

Kiedyś zgubiłem się. Zobaczyłem policjanta i poprosiłem go o pomoc w odnalezieniu rodziców.
Spytałem go " Czy Pan myśli, że kiedykolwiek ich odnajdziemy?"
 Odpowiedział: " Nie wiem, chłopcze. Jest tyle miejsc gdzie można się ukryć..."

Byłem u lekarza.
  panie doktorze, każdego ranka gdy budzę się i patrzę w lustro...
 czuje jakbym miał zaraz zwymiotować; Co jest ze mną nie tak?"
 Odpowiedział: "Nie wiem. Wzrok ma pan doskonały."

Jednego roku chcieli umieścić moje zdjęcie na plakacie reklamowym... środków antykoncepcyjnych.

Jolina   
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz