Imieninowa impreza
Komentarze: 0
A mówiłam od razu..
Pamietaj...nie pij za wiele,bo nie masz na to głowy.
Ale facet to facet.Zawsze chce byc madrzejszy.
-Żartujesz? Mam imieniny..Chyba dwa razy do roku mogę się napić? Zabronisz mi?
-A po co?Tylko cię uprzedzam.Wiesz jak to się skończy....
-Wiesz,ze tylko napije sie w imieniny i urodziny..
-Tak,wiem,bo potem pamietasz to przez pół roku!
Nic już wiecej nie miałam do dodania...
I skończyło sie tak,jak myślałam...
A na drugi dzien..głowa boli..pół dnia nieprzytomny...I jeszcze ta głupia gadka..
_To wszystko przez ciebie..Musiałas wykrakać ty wrono!!
Dodaj komentarz